Barszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu. Sklasyfikowany został w latach 40. ubiegłego stulecia, nazwę nosi od nazwiska rosyjskiego botanika, badacza flory Kaukazu, Dmitrija Iwanowicza Sosnowskiego. Do Polski został sprowadzony jako roślina pastewna. Ze względu na zawartość substancji toksycznych zrezygnowano z jego uprawy. Pomimo swojego bardzo charakterystycznego wyglądu barszcz olbrzymi i barszcz Sosnowskiego niejednokrotnie są mylone z innymi gatunkami roślin. Osoby, które nigdy nie widziały kaukaskich barszczy często mylą je z innymi roślinami o dużych liściach (poznaj szczegóły morfologii kaukaskich barszczy i roślin, z którymi są one najczęściej mylone). Poniżej przedstawiamy zestawienie zdjęć i cech wyglądu zarówno kaukaskich barszczy, jak i podobnych gatunków roślin, które pomogą w odróżnieniu roślin. Pobierz ulotkę o tym, jak odróżnić barszcz Sosnowskiego od innych gatunków roślin. Kaukaskie barszcze (barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi) barszcz zwyczajny (Heracleum sphondylium) arcydzięgiel litwor (Angelica archangelica) dzięgiel leśny (Angelica sylvestris) marchew zwyczajna (Daucus carota) pokrój Wysokość m, a czasem do 4-5 m Wysokość 50-150 cm Wysokość do 2,5 m (podgatunek nadbrzeżny osiąga 3 m) Wysokość zazwyczaj ok 1,5 m Wysokość zazwyczaj ok 50 cm liście Liście (odziomkowe i dolne łodygowe trójlistkowe) bardzo duże. Blaszki liściowe ok1,2-1,6 m długości. U barszczu Sosnowskiego – słabiej podzielone o bardziej tępych odcinkach niż u barszczu olbrzymiego. Listek szczytowy szerszy i bardziej zaokrąglony ; u barszczu olbrzymiego – wysmukły, zaostrzony. Osobniki młode wykształcają tylko rozety liściowe. O bardzo zmiennym kształcie; 3-listkowe lub pierzaste. Dolne liście duże, z długimi, rynienkowatymi ogonkami, górne mniejsze, z dużą pochwą przekształconą w liściak. Szorstko owłosione, ze sztywnymi szczecinkami na nerwach od spodu. Liście mają zróżnicowane kształty, przeważnie są pierzastosieczne z 3-5 listkami jajowatymi, karbowanymi lub piłkowanymi. Duże, 3–4-krotnie pierzaste, osadzone na długich ogonkach. Liście górne obejmują łodygę rozdętymi pochwami. Poszczególne listki są jajowate, na brzegu nierówno wcinane, ciemnozielone, od spodu sinozielone. Podwójnie do potrójnie pierzastych, nierówno piłkowane. Dolne są większe i bardziej złożone, posiadają pochwowate i rynienkowate ogonki, górne – prostsze, z dużą pochwą. Liście 2 lub 3-krotnie pierzastosieczne, równowąskie. kwiatostany Białe lub czasem różowawe, zebrane w duże, wielkopromieniowe, lekko wypukłe baldachy (największy – na osi pędu głównego o średnicy 30-80 cm i kilkadziesiąt mniejszych), złożone na ogół z kilkudziesięciu baldaszków. Kwiatostan stanowi 15-30 baldaszków różnej długości zebranych w baldach złożony. Baldaszki mają szypułki z owłosioną stroną wewnętrzną. Kwiaty promieniste, o białych płatkach, czasem czerwonawych lub żółtozielonych. Poszczególne kwiaty zbudowane są z 5 małych działek kielicha, 5 płatków korony, 5 pręcików i jednego słupka z dwiema szyjkami. Miodniki znajdują się na zalążni. Oprócz kwiatów obupłciowych zdarzają się w kwiatostanie także kwiaty męskie. Drobne, zebrane w duże, kuliste baldachy złożone, zielonkawo-żółte (u podgatunku typowego) i zielonkawo-białe (u podgatunku nadbrzeżnego). Kielich o pięciu niewyraźnych ząbkach. Płatków korony pięć, o długości ok. 1,5 mm. Pręcików pięć. Słupek dolny, z dwiema szyjkami. Pokryw brak, pokrywki płaskie i równowąskie, o długości mniej więcej takiej, jak baldaszki (u podgatunku nadbrzeżnego szczeciniaste i krótsze) Zebrane w baldachy, złożone z 20-55 baldaszków. Pokryw brak, pokrywki liczne, lancetowatorównowąskie. Płatki korony niepozorne, białe (czasami, rzadko są czerwonawe), eliptyczne. pręciki stosunkowo długie, szyjka słupka wygięta. Małe, białe, zebrane u szczytu rośliny w baldach złożony z pierzastymi pod baldachem i trójwrębnymi pod baldaszkami pokrywami. łodyga Okrągła, bruzdowana, słabo owłosiona, na jej powierzchni znajdują się charakterystyczne fioletowawe plamki; u podstawy zazwyczaj osiąga średnicę ok. 5-12 cm, pusta w środku. Łodyga (pęd kwiatowy) jest wykształcona zazwyczaj w 2-3 roku wegetacji. Prosto wzniesiona, dęta, rozgałęziona, żebrowana i kanciasto bruzdowata, często porośnięta krótką, skierowaną w dół szczecinką. Gruba, naga, bruzdowana, nieowłosiona, rozgałęziona, pusta w środku w międzywęźlach. Prosto wzniesiona, dęta, naga, obła, słabo rozgałęziona, w górnej części delikatnie bruzdowana. Kłącze białawe, rozgałęzione. Wzniesiona, rozgałęziona, pusta wewnątrz. Jest bruzdowana i szorstko owłosiona. Opracowanie własne na podstawie: Sachajdakiewicz I., Mędrzycki P., Wytyczne dotyczące zwalczania barszczu Sosnowskiego (Heracleum Sosnowskyi) i barszczu Mantegazziego (Heracleum mantegazzienum) na terenie Polski, GDOŚ 2014, Wikipedia; fot. I Sachajdakiewicz Barszcz Sosnowskiego jest niezwykle inwazyjny i trudny do zwalczenia, a w dodatku poparzenie barszczem Sosnowskiego może zagrażać zdrowiu i życiu. Co więcej, jego rozpoznanie nie jest proste
Barszcz Sosnowskiego to toksyczna roślina. Kontakt z nią może powodować groźne dla skóry oparzenia. Doktor Janusz Mazurek z Katedry Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu zwrócił uwagę, że zagrożenie barszczem Sosnowskiego z roku na rok rośnie, ponieważ gatunek ten wyraźnie się Sosnowskiego to jedna z najbardziej toksycznych roślin występujących w Polsce. Zetknięcie z nią grozi poparzeniem, które trudno się goi. Niestety walka z barszczem Sosnowskiego jest trudna. - Nasiona barszczu Sosnowskiego bardzo łatwo są przenoszone przez człowieka, dlatego gatunek ten wyraźnie się rozprzestrzenia i tworzy coraz liczniejsze ogniska - powiedział doktor Janusz Mazurek z Katedry Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Z tego względu zagrożenie z roku na rok rośnie - Sosnowskiego jest rośliną silnie parzącąGodlewska Estera/PAPBarszcz Sosnowskiego we WrocławiuStraż Miejska we Wrocławiu przyjęła w tym roku już kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących występowania barszczu Sosnowskiego, z czego kilkanaście się potwierdziło. - Część zgłoszeń, które otrzymujemy, dotyczy innych roślin podobnych do barszczu Sosnowskiego. Nasi strażnicy, którzy są przeszkoleni w jego rozpoznawaniu, w każdym przypadku jadą na miejsce i sprawdzają, czy mamy do czynienia z tą niebezpieczną rośliną - powiedział rzecznik prasowy Wrocławskiej Straży Miejskiej Waldemar Forysiak. Wskazał przy tym, że miejsca występowania barszczu Sosnowskiego powtarzają się, gdyż nawet jego profesjonalne usunięcie nie zawsze powoduje, że roślina zostanie całkowicie zlikwidowana. We Wrocławiu zlokalizowano ją w ostatnim czasie miedzy innymi w Parku Klecińskim i na Grobli SosnowskiegoMaria Samczuk/PAPTo gatunek "silnie konkurencyjny"Janusz Mazurek opowiedział o tym, dlaczego tak trudno wytępić barszcz Sosnowskiego. - Taka jest specyfika tego gatunku, że jest on silnie konkurencyjny. Przez to, że ma bardzo duże liście, powoduje zacienienie podłoża i w konsekwencji uzyskuje przewagę w swoim środowisku kosztem innych roślin - wyjaśnił. Wskazał przy tym, że jego przemieszczanie w danej lokalizacji jest niewielkie (przyjmuje się, że jest to około 10 metrów rocznie), co wynika z ograniczonej możliwości rozprzestrzeniania się nasion. Z drugiej jednak strony - jak podkreślił - roślina ta tworzy coraz liczniejsze ogniska, ponieważ jej nasiona bardzo łatwo są przenoszone przez człowieka, między innymi na oponach samochodów, czy butach. Barszcz Sosnowskiego bardzo często występuje też w pobliżu rzek i innych cieków wodnych, ponieważ jego nasiona w bierny sposób mogą być rozprowadzone wraz ze strumieniami. Mazurek zwrócił uwagę, że problem związany z występowaniem barszczu Sosnowskiego dotyczy obecnie całej Polski, w tym także Dolnego Śląska. Trafił on do Polski pod koniec lat 50. ubiegłego stulecia ze Związku Radzieckiego jako roślina pastewna, przeznaczona na pasze, którą masowo wprowadzano do uprawy w PGR-ach. - Z tego co mi wiadomo, pierwsze próby z uprawą tego gatunku były przeprowadzane właśnie na terenie Wrocławia przez Ogród Roślin Leczniczych Uniwersytetu Medycznego w 1957 roku. Przyjmuje się z dużym prawdopodobieństwem, że takie były początki. (…) Zaczęto propagować uprawę tego gatunku i dopiero z czasem okazało się, że ma właściwości silnie parzące - tłumaczył. Z tego względu zrezygnowano z jego uprawy, jednak w sposób niekontrolowany zaczął się on Sosnowskiego - jak z nim walczyć?Ekspert wskazał, że nie ma jednego właściwego sposobu walki z tą rośliną. - Cały problem z występowaniem i z rozprzestrzenianiem się barszczu Sosnowskiego polega na tym, że początkowo jego poszczególne lokalizacje nie są dostrzegane. W momencie, kiedy roślina się już rozrośnie i zaczyna stwarzać problem, to automatycznie w danym siedlisku pojawia się bardzo duży bank nasion - mówił naukowiec z Katedry Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Choć co roku kwitnie zaledwie około 10 procent roślin, jest to wystarczające, żeby wydały bardzo dużo nasion, które spadają do gleby. Nawet jeżeli w danym roku wytnie się te rośliny, które kwitły to i tak w roku następnym w wyniku kiełkowania będą pojawiały się kolejne. Takie jest przystosowanie się tego gatunku do ekspansji na nowe siedliska - tłumaczył. Dlatego - jak mówił - ważne jest regularne koszenie, nawet kilka razy w roku. - Jednak to nie wystarczy. Dość dobrze sprawdziły się środki chemiczne, ale możliwość ich masowego stosowania jest bardzo ograniczona, szczególnie jeśli mówimy o klasycznym opryskiwaniu danej powierzchni, bo część tych środków dostaje się do gleby i dochodzi do jej skażenia. W związku z tym wprowadzono metodę, w której specjalnymi urządzeniami wstrzykuje się środki chemiczne bezpośrednio w szyjkę korzeniową. Jest to dość efektywne, tylko że uciążliwe, bo trzeba indywidualnie do każdej rośliny podejść i takie wprowadzenie zastosować - mówił robić w razie kontaktu z barszczem SosnowskiegoMaria Samczuk, PAP Inny sposób polega na okrywaniu roślin czarną włókniną w ich początkowej fazie rozwoju. - Wówczas zostają one pozbawione dostępu do światła i giną. Funkcjonuje też sposób, aby ścinać kwiatostany, jednak trzeba to zrobić w odpowiednim momencie, czyli wtedy, kiedy są już zawiązki nasion, ale nie spadały one jeszcze do gleby - dodał. Jak podkreślił, aby w efektywny sposób wyeliminować problem ważne jest stosowanie kilku metod jednocześnie. - Dlatego tak dużą uwagę należy poświęcić temu, aby jak najszybciej wykrywać nowe ogniska, bo im szybciej zacznie się walkę tym łatwiej będzie w dłuższej perspektywie sobie z tą rośliną poradzić” – wskazał ekspert. Charakterystyczne cechy barszczu Sosnowskiego (NIK)NIKSposób rozprzestrzeniania się barszczy kaukaskich (NIK)NIKAutor:anwPAP, zdjęcia głównego: PAP/Darek Delmanowicz
arszcz Sosnowskiego to roślina dwu- lub wieloletnia o wysokości î ì ì- cm, z wyglądu bardzo podobna do innego gatunku inwazyjnego – barszczu Mantegazziego. Łodyga jest wykształcona zazwyczaj w î- ï roku wegetacji, kiedy barszcz zakwita. Osobniki młode wykształcają wyłącznie duże rozety liściowe. arszcz
GIS ostrzega przez barszczem Sosnowskiego. Jak rozpoznać tę roślinę?/ Pexels Opublikowano: 10:52 Główny Inspektor Sanitarny ostrzega: uważaj na barszcz Sosnowskiego! Roślina ta jest bardzo niebezpieczna dla człowieka. Kontakt z nią powoduje bolesne i trudne do wyleczenia oparzenia. Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego i gdzie najczęściej rośnie? Barszcz Sosnowskiego – dlaczego jest niebezpieczny?Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego?Gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego? Barszcz Sosnowskiego – dlaczego jest niebezpieczny? „Przebywanie w bliskości barszczu stanowi duże zagrożenie dla zdrowia człowieka!” – alarmuje GIS. Roślina ta bowiem wywołuje silne poparzenia skóry, które czasem leczone są nawet przez kilka lat. Kontakt z barszczem Sosnowskiego może też doprowadzić do śmierci. Co ciekawe, nie trzeba nawet go dotykać. Wysoka temperatura powoduje, że szkodliwe substancje wydostają się z niego i osadzają na skórze osób, które znajdują się w okolicy. Furanokumaryny zawarte w soku oraz wydzielinie włosków wchodzą w reakcję z DNA skóry, powodując oparzenia drugiego, a nawet trzeciego stopnia. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność Naturell Immuno Kids, 10 saszetek 14,99 zł Zdrowie umysłu, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z głębokim skupieniem, 30 saszetek 139,00 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z dobrym seksem, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Ester-C® PLUS 100 tabletek 57,00 zł Barszcz Sosnowskiego jest bardzo często mylony z barszczem zwyczajnym, koprem lub arcydzięglem. Wynika to z wysokiego podobieństwa do siebie tych roślin. Jak więc odróżnić je od siebie? Czym charakteryzuje się barszcz Sosnowskiego? charakteryzuje się baldaszkowatymi kwiatostanami koloru białego oraz wielkimi liśćmi, jedna z największych roślin zielonych, osiąga wysokość do 4 m, łodyga około 10 cm średnicy, na łodygach i liściach rośliny znajdują się charakterystyczne włoski produkujące toksyczną substancję, często mylony z koprem lub arcydzięglem – podaje GIS. Warto też pamiętać, że barszcz Sosnowskiego ma łodygę, która u dołu pokryta jest fioletowymi plamami a końcówki liści są zaostrzone. Charakterystyczną cechą jest także to, że kwiatostany odchodzą od głównego pędu na boki, przez co można mieć wrażenie, że ich układ wygląda jak szprychy parasola. Gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego? Gdzie spotkamy barszcz Sosnowskiego? łąki, pola uprawne, przy drogach, wzdłuż brzegów rzek, jezior, potoków, w ogrodach, parkach oraz lasach – czytamy na stronie GIS. Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Ewa Wojciechowska Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Zainteresują cię również: Najpopularniejsze Barszcz Sosnowskiego - szkolenia. Dowiedz się, jak rozpoznać Sosnowskiego i barszcz olbrzymi oraz jak odróżnić je od innych gatunków roślin. Poznaj wady i zalety różnych metod zwalczania kaukaskich barszczy. Naucz się, jak w bezpieczny sposób pracować w pobliżu tych roślin i co zrobić w przypadku poparzeń barszczem.

fot. Adobe Stock Zwalczanie barszczu Sosnowskiego może odbywać się na 2 sposoby: mechanicznie i chemicznie. W Polsce uprawa tej rośliny jest prawnie zakazana. Do obowiązków gmin należy usuwanie roślin, które bardzo często wyrastają przy drogach, rzekach, łąkach czy obrzeżach pól. Uwaga! W Polsce zabronione jest zwalczanie barszczu Sosnowskiego na własną rękę. Mogą to robić jedynie specjalnie do tego przygotowane osoby - ubrane w odzież z materiałów syntetycznych, zakrywającą jak największą część skóry i wyposażone w okulary zasłaniające oczy. Mechaniczne zwalczanie barszczu Sosnowskiego Polega na usuwaniu poszczególnych części rośliny. Kwiatostany usuwane są w pełnym rozkwicie (wcześniej mogą się zregenerować, później - rozsiać nasiona). Wykopuje się również roślinę z całym korzeniem. Można także wycinać barszcz Sosnowskiego - do 10 cm poniżej poziomu gruntu. Warto wiedzieć, że taki sposób zwalczania nie da efektów za pierwszym razem. Działania tego typu muszą być wykonywane regularnie każdego roku. fot. Adobe Stock Chemiczne zwalczanie barszczu Sosnowskiego Bardzo skuteczne w zwalczaniu barszczu Sosnowskiego są herbicydy - preparaty zawierające glifosat i trichlopyr. Warto wiedzieć, że po około 3 tygodniach po ich zastosowaniu, powinno się przeprowadzić głęboką orkę, która pomoże zniszczyć większość nasion zdolnej do bardzo szybkiej regeneracji rośliny. Takie działanie jest niedozwolone na terenach chronionych - w lasach, parkach narodowych czy rezerwatach. Właściwości barszczu Sosnowskiego Barszcz Sosnowskiego to roślina pochodząca z Kaukazu. W Europie Środkowej pojawiła się około XIX wieku. Początkowo była wykorzystywana jako roślina pastewna. Niestety szybko okazało się, że jest niezwykle ekspansywna (jej obecność na danym terenie może zniszczyć nawet 2/3 roślinnego ekosystemu), ale także bardzo niebezpieczna dla człowieka. Kontakt ludzkiej skóry z sokiem ze świeżo ściętego barszczu najczęściej może powodować bardzo silne oparzenia, zapalenia spojówek i powstawanie pęcherzy (łagodzi je zastosowanie maści kortykosteroidowych). ​Roślina jest niebezpieczna również dla zwierząt - może powodować np. podrażnienie przewodu pokarmowego czy krwotoki wewnętrzne. Treść artykułu została pierwotnie opublikowana r. Więcej na temat niebezpiecznych roślin:Są piękne, ale szalenie trujące - uwaga na te rośliny balkonowe i ogrodowe!Te rośliny są toksyczne, choć nigdy byś ich o to nie podejrzewała!8 gatunków roślin, na które musisz szczególnie uważać - mogą być toksyczne!

Niedaleko Łukowa od kilku lat często pojawia się tajemnicza roślina o nazwie Barszcz Sosnowskiego. Jakie skutki może spowodować przy kontakcie z człowiekiem?
W czasie letnich spacerów, szczególnie w słoneczne dni, narażeni jesteśmy na ostre poparzenia skóry. Przyczyną może być kontakt z barszczem Sosnowskiego – wysoką, bardzo okazałą rośliną zielną, która swymi nietypowymi rozmiarami przyciąga uwagę zarówno dorosłych jak i dzieci. Rozpoznanie tej niebezpiecznej rośliny może oszczędzić wielu nieprzyjemności. Jak wygląda barszcz Sosnowskiego? Ta okazała roślina zielna dorasta nawet do 4 m! Tworzy grube łodygi, osiągające średnicę 10 cm, które są puste w środku (ale lepiej tego nie sprawdzajmy). Jej ogromne pierzastodzielne liście od razu przykuwają uwagę – osiągają nawet 150 cm długości! Duże kwiatostany w kształcie baldachów z białymi lub różowymi kwiatami mogą mieć ok 50-60 cm średnicy. Dlaczego barszcz Sosnowskiego jest niebezpieczny? Wygląd barszczu Sosnowskiego rodzi ciekawość. Nietypowe, ogromne liście aż proszą się o zerwanie i użycie jako parasolu. Co gorsza, to roślina ruderalna – często pojawia się "znienacka" na nieużytkach, w polanach, zaroślach i na łąkach. Czasem niczego nieświadomi "spacerowicze" próbują przenieść barszcz do ogródka, narażając się na poparzenie i jednocześnie rozprzestrzeniając go. Warto przy tym wspomnieć, że Ministerstwo Rolnictwa i ekologowie próbują zniszczyć populację tego groźnego gatunku. Poparzenia barszczem Sosnowskiego Cała roślina wytwarza toksyczne dla człowieka furanokumaryny. Najsilniej działają w kontakcie ze skórą w upalne i słoneczne dni, powodując oparzenia II i III stopnia (zjawisko fototoksyczności). Zazwyczaj osoba poparzona nie jest świadoma zagrożenia, gdyż objawy pojawiają się po pewnym czasie – dopiero w ciągu następnej doby (jest to zależne od organizmu, ilości światła słonecznego i innych czynników) występują zaczerwienienia skóry, a wkrótce potem pojawiają się charakterystyczne pęcherze z lepkim płynem w środku. Dodatkowo nasz pot na skórze, która miała kontakt z barszczem Sosnowskiego, może nasilić objawy poparzeń. Fot. Ivo Kruusamagi/Wikimedia Commons Delikatne oparzenia barszczem Sosnowskiego. Barszcz Sosnowskiego jest szkodliwy, ze względu na właściwości parzące i alergizujące. Kontakt z rośliną wywołuje reakcje skórne typu: zaczerwienienia, obrzęki, pęcherze porównywalne z oparzeniami. Jak chronić siebie i dzieci? Przede wszystkim należy uczulić dzieci, aby trzymały się z daleka od tej wysokiej rośliny. Zdarza się, że roślina parzy również zwierzęta. Każdy powinien znać konsekwencje kontaktu z barszczem Sosnowskiego. W razie napotkania rośliny należy to zgłosić (informacja na początku artykułu). Jeśli jest to możliwe powinniśmy usunąć barszcz Sosnowskiego i w miarę możliwości, najlepiej go spalić! Starajmy się to robić w pochmurny, chłodniejszy dzień – związki, które wydziela roślina w upalne, słoneczne dni, mogą ją otaczać i również dotkliwie poparzyć. Do pracy przy barszczu używajmy grubych rękawic (najlepiej syntetycznych) i ochronnych okularów. Jak zachować się w przypadku oparzenia? Już przy podejrzeniu, że mieliśmy kontakt z barszczem Sosnowskiego, musimy dokładnie przemyć skórę wodą z mydłem i koniecznie chronić ją przed kontaktem ze światłem (przez co najmniej 48 h). W upalny dzień najlepiej chodzić okrytym niż narazić się na ciężkie oparzenia. Warto również umówić się na wizytę u lekarza, aby zaproponował specjalne maści. Zobacz, jak wygląda barszcz Sosnowskiego i omijaj go z daleka! Tekst: Michał Mazik, Redakcja zdjęcia tytułowe: Paweł Romanowski
Rośliny trujące – rośliny zawierające tylko w niektórych swoich częściach lub w całym organizmie roślinnym substancje trujące, toksyczne dla zwierząt (w tym człowieka), mogą to być takie substancje chemiczne jak np.: alkaloidy i glikozydy . Liczne gatunki roślin w większym lub mniejszym stopniu zawierają substancje trujące Barszcz Sosnowskiego to jedna z najbardziej toksycznych roślin w Polsce. Zetknięcie z nią jest szczególnie niebezpieczne w upalne dni. W jej soku i olejkach eterycznych występują substancje toksyczne, które pod wpływem działania promieni UVA i UVB wiążą się ze skórą powodując oparzenia II i III stopnia. Dodatkowo może powodować podrażnienia górnych dróg oddechowych, nudności, wymioty, bóle głowy oraz zapalenie spojówek. Straż Miejska we Wrocławiu przyjęła w tym roku już kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących występowania barszczu Sosnowskiego, z czego kilkanaście potwierdziło się. „Część zgłoszeń, które otrzymujemy dotyczy innych roślin podobnych do barszczu Sosnowskiego. Nasi strażnicy, którzy są przeszkoleni w jego rozpoznawaniu w każdym przypadku jadą na miejsce i sprawdzają, czy mamy do czynienia z tą niebezpieczną rośliną” – powiedział PAP rzecznik prasowy Wrocławskiej Straży Miejskiej Waldemar Forysiak. Wskazał przy tym, że miejsca występowania barszczu Sosnowskiego powtarzają się, gdyż nawet jego profesjonalne usunięcie nie zawsze powoduje, że roślina zostanie całkowicie zlikwidowana. We Wrocławiu zlokalizowano ją w ostatnim czasie w Parku Klecińskim i na Grobli Kozanowskiej. W rozmowie z PAP dr Janusz Mazurek z Katedry Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu zwrócił uwagę, że zagrożenie barszczem Sosnowskiego z roku na rok rośnie, ponieważ gatunek ten wyraźnie się rozprzestrzenia. „Taka jest specyfika tego gatunku, że jest on silnie konkurencyjny. Przez to, że ma bardzo duże liście powoduje zacienienie podłoża i w konsekwencji uzyskuje przewagę w swoim środowisku kosztem innych roślin” – wyjaśnił. Wskazał przy tym, że jego przemieszczanie w danej lokalizacji jest niewielkie (przyjmuje się, że jest to ok. 10 metrów rocznie), co wynika z ograniczonej możliwości rozprzestrzeniania się nasion. Z drugiej jednak strony – jak podkreślił – roślina ta tworzy coraz liczniejsze ogniska ponieważ jej nasiona bardzo łatwo są przenoszone przez człowieka, na oponach samochodów, czy butach. Barszcz Sosnowskiego bardzo często występuje też w pobliżu rzek i innych cieków wodnych, ponieważ jego nasiona w bierny sposób mogą być rozprowadzone wraz ze strumieniami. Dr Mazurek zwrócił uwagę, że problem związany z występowaniem barszczu Sosnowskiego dotyczy obecnie całej Polski, w tym także Dolnego Śląska. Trafił on do Polski pod koniec lat 50. ub. stulecia ze Związku Radzieckiego jako roślina pastewna, przeznaczona na pasze, którą masowo wprowadzano do uprawy w PGR-ach. „Z tego co mi wiadomo, pierwsze próby z uprawą tego gatunku były przeprowadzane właśnie na terenie Wrocławia przez Ogród Roślin Leczniczych Uniwersytetu Medycznego w 1957 roku. Przyjmuje się z dużym prawdopodobieństwem, że takie były początki. (…) Zaczęto propagować uprawę tego gatunku i dopiero z czasem okazało się, że ma właściwości silnie parzące” – tłumaczył. Z tego względu zrezygnowano z jego uprawy, jednak w sposób niekontrolowany zaczął się on rozprzestrzeniać. Ekspert wskazał, że nie ma jednego właściwego sposobu walki z tą rośliną. „Cały problem z występowaniem i z rozprzestrzenianiem się barszczu Sosnowskiego polega na tym, że początkowo jego poszczególne lokalizacje nie są dostrzegane. W momencie, kiedy roślina się już rozrośnie i zaczyna stwarzać problem, to automatycznie w danym siedlisku pojawia się bardzo duży bank nasion” – zauważył. „Choć co roku kwitnie zaledwie ok. 10 proc. roślin, jest to wystarczające, żeby wydały bardzo dużo nasion, które spadają do gleby. Nawet jeżeli w danym roku wytnie się te rośliny, które kwitły to i tak w roku następnym w wyniku kiełkowania będą pojawiały się kolejne. Takie jest przystosowanie się tego gatunku do ekspansji na nowe siedliska” – tłumaczył. Dlatego – jak mówił – ważne jest regularne koszenie, nawet kilka razy w roku. „Jednak to nie wystarczy. Dość dobrze sprawdziły się środki chemiczne, ale możliwość ich masowego stosowania jest bardzo ograniczona, szczególnie jeśli mówimy o klasycznym opryskiwaniu danej powierzchni, bo część tych środków dostaje się do gleby i dochodzi do jej skażenia. W związku z tym wprowadzono metodę, w której specjalnymi urządzeniami wstrzykuje się środki chemiczne bezpośrednio w szyjkę korzeniową. Jest to dość efektywne, tylko że uciążliwe, bo trzeba indywidualnie do każdej rośliny podejść i takie wprowadzenie zastosować” – mówił dr Mazurek. Inny sposób polega na okrywaniu roślin czarną włókniną w ich początkowej fazie rozwoju. „Wówczas zostają one pozbawione dostępu do światła i giną. Funkcjonuje też sposób, aby ścinać kwiatostany, jednak trzeba to zrobić w odpowiednim momencie, czyli wtedy, kiedy są już zawiązki nasion, ale nie spadały one jeszcze do gleby” – dodał. Jak podkreślił, aby w efektywny sposób wyeliminować problem ważne jest stosowanie kilku metod jednocześnie. „Dlatego tak dużą uwagę należy poświęcić temu, aby jak najszybciej wykrywać nowe ogniska, bo im szybciej zacznie się walkę tym łatwiej będzie w dłuższej perspektywie sobie z tą rośliną poradzić” – wskazał ekspert. (PAP) autorka: Agata Tomczyńska ato/ itm/ . 250 344 454 459 446 452 22 105

barszcz sosnowskiego a krwawnik